02.05.2020
§ - wydarzenia-
kliknij
18.04.2020 w Sądzie Rejonowym w Słupsku odbyła się pierwsza
rozprawa dot. znęcania się nad zwierzętami w schronisku miejskim
w Słupsku.
W związku z nieobecnością jednego z oskarżonych, którego pełnomocnik przedstawił zaświadcznie lekarskie Sąd odroczył rozprawę do 28.05.2020.
Jednocześnie Sąd powołał biegłych lekarzy psychiatrów na okoliczność stwierdzenia stanu zdrowia oskarżonego Patryka R. - lekarza wet. ze schroniska.
Kolejna rozprawa 28.05.2020, na której biegli mają przedstawić swoją opinię.
30.04.2020
VICTOR-
kliknij
Przywieżliśmy Victora. Jest wesoły i ma apetyt. Kołnierz bardzo mu przeszkadza, ale niestety będzie goi nosił do calkowitego wygojenia ran pooperacyjnych. Chodzi o to by łapkami nie rozdrapywal ich.
Ze względu na rozleglość zniekształceń spowodowanych tym,że b. długo nie udzielono mu pomocy - będzie za 2-3 miesiące potrzebna druga operacja plastyczna. Ma ona przywrócić kufie w miarę prawidlowy kształt i jeszcze bardziej poprawić drożność kanału nosowego.
Dostaje antybiotyk i preparat ImmunoActiv Balance. Ze względu na trudności z poruszaniem szczękami i gryzieniem jest żywiony 3 x dziennie gotowanym kurczakiem z ryżem.
Jest wychudzony i ma zaniki mięśniowe
Bardzo proszę o pomoc w finansowaniu jego dalszego leczenia.
Dobre Wieści od Mimi
Kwiecień-plecień - newsletter - kliknij
27.04.2020
MIMI została adoptowana - kliknij
Nowe zdjęcia emirowych psiaków - kliknij
SZANSA - suczka z gnojówki - kliknij
Szansa umieszczona w szpitaliku spokojnie spędziła noc. Wczoraj, zaraz po przyjeżdzie została odrobaczona.
Wg mojej oceny jest to młoda suka max 2 lata; dalekie skojarzenia
z rottweilerem;
w ogólnym stanie dobrym. Nie ma na ciele ran ani śladów urazów
powierzchniowych.
Prawa tylna lapa jest bezwładna luźno zwisa; suka nie panuje nad
jej ruchami.
Wygląda jakby miała uszkodzony, bądź zniesiony staw.
Ma duży wzdęty brzuch - jeśli to nie robaczyca to być może
jest szczenna.
Ze względu na następujący teraz szereg dni wolnych i wyjazd naszego lekarza, Szansa będzie poddana badaniom po 10.05.
Jest łagodna i przyjazna w stosunku do ludzi i do psów. Nie chce siedzieć szpitaliku; teraz wygrzewa się w słońcu.
26.04.2020
SZANSA - suczka z gnojówki
Kilka dni temu otrzymaliśmy następujący mail:
Szanowni Państwo,
czy jest jakaś szansa, że przygarniecie bezdomną suczkę, potrzebującej
zarówno dachu nad głową, jak i pomocy lekarskiej?
Szukam domu choćby tymczasowego dla tej sieroty, ale na to potrzeba czasu.
Do siebie nie mogę jej wziąć, bo niecały miesiąc temu
adoptowałam nowego psa ze schroniska.
Ta sunia, w sprawie której piszę, od listopada zeszłego roku 'mieszka'
na kupce gnojówki w pod radomskiej wsi (ktoś ją wyrzucił z samochodu).
Właśnie ludzie zaczynają prace na polach i może stracić nawet to swoje
miejsce.
Miesiąc temu samochód przetrącił jej tylną łapę. Kończyna jest źle
zrośnięta i sunia kuśtyka
dziś na trzech.
Rozmawiałam ze schroniskiem w Radomiu, ale nie mogą jej przyjąć.
[...]
Bardzo proszę o odpowiedź.
Anna W.
Pani Ania założyła suni album na
Facebook:
"Błagam o szybką o pomoc! Całkiem przypadkiem znalazłam się w tym miejscu Pojechałam sprawdzić dom do którego miał iść nasz psiak. Przejeżdżając zobaczyłam, że na ogromnej górze gnojówki leży coś czarnego. Zatrzymałam się i ruszyłam w pole. Błagałam Boga żeby to coś czarne żyło. Sunia na mój widok zaczęła się przeciągać. Złapałam oddech. Miałam przy sobie tylko telefon, więc szybko zaczęłam robić zdjęcia. W tym momencie ktoś musiał mnie zauważyć co ja robię w tym polu i ruszył w moją stronę. Była to kobieta. Grzecznie wypytałam o sunię i co się dowiedziałam...
Wyrzucił ją ktoś z samochodu (w listopadzie z żuka) i tak stała parę dni.
Pani gdzieś to zgłosiła, ale kogo interesuje kolejny wywalony pies. Jak to bywa na wsi jeden rzuci kromkę chleba, drugi przegoni widłami. I tak sunia znalazła sobie TO LEGOWISKO. Wiedziała, że może liczyć tylko na siebie. Miesiąc temu potrącił Ją samochód. Leżała przy drodze. Pani twierdzi, że znowu gdzieś dzwoniła i nikt nie pomógł.
Podczas naszej rozmowy (ruszyłam już w stronę samochodu) sunia wstała i kawałek nas odprowadziła. Zobaczyłam Jej nóżkę. Na pewno była złamana (tylna prawa).
Jest krzywo zrośnięta. Teraz pewnie już tak bardzo nie cierpi jak od razu po wypadku.
Ale przecież nie możemy tam Jej tak zostawić. Jest bardzo sympatyczna. Na wysokość ponad kolano. Wiek ok. 3-4 lata. PROSZĘ POMÓŻCIE. MOŻE JEST JAKAŚ SILNA FINANSOWO FUNDACJA? SUNIA POTRZEBUJE DIAGNOSTYKI. KASIA 507 237 447 - BŁAGAM...."
"TAK MIESZKA ta kaleka - na stercie GNOJÓWKI!!
nie wiem jak pomóc - SUNIA Z GNOJÓWKI ze źle zrośniętą - kiedyś
roztrzaskaną - łapą!!! POMÓZCIE...KASIA 507 237 447"
Nie jesteśmy "SILNĄ FINANSOWO FUNDACJĄ", ale nie mogliśmy obojętnie
przejść koło cierpień suki - Fundacja postanowiła wziąć ją do siebie.
Dostała imię SZANSA - aby los dał jej szansę na bezpieczne życie w spokoju i zdrowiu! W EMIRZE zrobimy wszystko, co w naszej mocy.
22.04.2020
"Wielkanoc"
-
"Okruchy Cierpienia" - kliknij
9.04.2020 Sierakowice Lewe
dzwony biją – alleluja !
radujmy się – alleluja !
czas miłości, czas radości nam nastał
- alleluja!
w dzień ten jasny
w dzień ten święty
- alleluja!
pod mostek, nad rzeczką
ufna jak zawsze podąża za panem
na ostatni spacer,
zdradzona
- alleluja!
pan - morderca, sznur – mocny
- alleluja!
daremnie szuka oparcia dla łap
przerażonymi oczyma błaga o łaskę
- alleluja!
jej kat i morderca kończy papierosa
i patrzy konającej w oczy
- alleluja!
walczyła daremnie
skonała w męce
nie doczekawszy łaski,
ludzkie ścierwo poszło do domu podzielić się jajkiem
- alleluja!
.........
w świątecznej ciszy
do łap martwej suki upadło dziecięce serce
prosić o przebaczenie za winę człowieka
i błagać Stwórcę Zmartwychwstałego
o karę dla bestii
ALLELUJA !
9.04.2020
Sierakowice Lewe
–bez przebaczenia
emir
VICTOR - godz.14.00 info z kliniki
-
kliknij
Operacja zakończona - trwała od godz. 8.00 – 13.30.
Została usunięta częściowo torbiel oraz zęby, oczyszczona kość; niestety okazało się, że jest b. intensywny wypływ ropy na skutek rozległego i trwającego długi czas, stanu zapalnego. Pies musiał odczuwać ból.
Wg opinii lekarzy przyczyną powstania torbieli był najprawdopodobniej uraz szczęki (upadek lub uderzenie) we wczesnym okresie szczenięcym.
Oczyszczono i rozpoczęto udrażnianie kanału nosowego prawego. Założono dren i kanał jest płukany; Plastyka kufy powiodła się. Cały zabieg przebiegł bez zakłóceń.
Victor już się wybudził;dostaje bardzo silne leki p/bólowe, antybiotyk; jest podłączony do kroplówki.
W klinice pozostanie przez kilka dni.
cdn
p.s na zdjęcia lekarz nie wyraził zgody.
VICTOR - czeka go operacja, prosimy o pomoc w
pokryciu kosztów
-
kliknij
21.04.12 godz. 11.00 info z kliniki:
Już po konsultacji z chirurgiem i laryngologiem wet. Operacja Victora jutro rano.
Będzie się składała z 2 etapów. Najpierw zostanie usunięta
część torbieli, usunięte przerosty oraz wrośnięte
nieprawidłowo zęby;
następnie udrożnienie przewodu nosowego; plastyczne odtworzenie ubytku (ew. implant); i plastyka kufy.
Przewidywany koszt operacji (bez dalszego leczenia) tj. ok. 2.500-3.000 zł.
Proszę bardzo o pomoc – sami nie jesteśmy w stanie pokryć takiej kwoty; dojdą do tego koszty późniejszego leczenia.
Stan Shiry uległ pogorszeniu; znów zaczyna łysieć.
Z determinacją kontynuujemy leczenie.
20.04.2020
Powieszona sunia, informacja z FB:
Wyznaczona nagroda za wskazanie sprawcy tego brutalnego mordu
Suni wynosi 5000zl
Taka kwote zadeklarowali zebrani tu fb-owicze!!
dodatkowa, prywatna nagroda od p. Marcina N. - 5000zl
PREZYDENT SKIERNIEWIC Leszek Trębski deklatuje 1000zl nagrody.
WYSOKOŚĆ NAGRODY za WSKAZANIE SPRAWCY ZAMORDOWANIA SUNI wynosi:
*** 11.000 zl (jedenaście tysięcy złotych) ***
Więcej
informacji i plakat do pobrania - kliknij
Fundacja Emir złożyła zawiadomienie do Prokuratury i wystąpi w
charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Bierność wobec okrucieństwa oznacza bowiem przyzwolenie. Ta ludzka bestia żyje gdzieś wśród nas - pomóżcie ją odnaleźć!
Dobre Wieści od
Joyki, Misi i Homera
19.04.2020
Młodziutki spaniel ze zdiagnozowanym rakiem
kości - wyrwany śmierci
VICTOR - to młodziutki spaniel - szczeniak niemal, z wyrokiem
śmierci wydanym przez lekarza weterynarii ze schroniska w
Słupsku.
Ze zdiagnowowanym w schronisku rakiem kości.
Wczoraj przy okazji pobytu w Słupsku w Sądzie na sprawie przeciw
oprawcom ze słupskiego schroniska, nie omieszkaliśmy zajrzeć
do schroniska.
Mieliśmy informację, że już od roku wolontariuszki usiłują
uratować tego psiaka i bezskutecznie zabrać stamtąd.
Psa porzucił właściciel, a schronisko przez rok nie podjęło
żadnego leczenia.
Psina czekała na śmierć!
Udało się - VICTOR (ZWYCIĘZCA), bo takie imię mu nadaliśmy
- ZABRANY PRZEZ NAS ZE SŁUPSKIEGO SCHRONU już jest w klinice
poddawany niezbędnym badaniom diagnostycznym.
Lekarze po przeprowadzonym konsylium podjęli decyzję o operacji.
Po wstępnej diagnozie wykluczają raka kości!
VICTOR MA SZANSĘ NA ŻYCIE!
cdn
18.04.2020
Powieszona sunia - nagroda za
wskazanie sprawcy zbrodni.
Więcej
informacji i plakat do pobrania - kliknij

17.04.2020
Dzieci z grupy V z Przedszkola Miejskiego Nr 3
w Działdowie przysłały swoje prace na nasz konkurs
- kliknij aby obejrzeć prace
16.04.2020
Nadeszły pierwsze prace na nasz nieustannie trwający konkurs
dla dzieci.
Prace przysłali uczniowie z klasy IB ze Szkoły Podstawowej nr 114 w Warszawie
- kliknij aby obejrzeć prace
12.04.2020
Powieszona sunia
W Wielkanoc 9.04.12 w miejscowości Sierakowice Lewe
k/Skierniewic jakaś ludzka bestia powiesiła w sposób
szczególnie okrutny sukę rasy bokser. Fundacja EMIR składa do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie. Spontanicznie na FB jest prowadzona zbiórka na nagrodę za ujawnienie sprawcy.
Chcę przpomnieć, że dokładnie 3 lata temu (marzec 2009) w
Skierniewicach dokonano bestialskiego mordu na psie, który był katowany, truty i wreszcie powieszony. Zorganizowaliśmy wtedy Marsz Milczenia w proteście przeciw temu niewyobrażalnemu okrucieństwu. Wyznaczona została nagroda w wysokości 10.000 zl za wskazanie sprawcy. Niestety bez skutku. Policja miejscowa również "nie wyrywała sobie rękawów" i sprawę umorzyła z powodu niewykrycia sprawcy.
10.04.2020
Dobre Wieści od
Tessy, Baji i Bary oraz Brysia

12.04.2020
Powieszona sunia
W Wielkanoc 9.04.12 w miejscowości Sierakowice Lewe
k/Skierniewic jakaś ludzka bestia powiesiła w sposób
szczególnie okrutny sukę rasy bokser. Fundacja EMIR składa do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie. Spontanicznie na FB jest prowadzona zbiórka na nagrodę za ujawnienie sprawcy.
Chcę przpomnieć, że dokładnie 3 lata temu (marzec 2009) w
Skierniewicach dokonano bestialskiego mordu na psie, który był katowany, truty i wreszcie powieszony. Zorganizowaliśmy wtedy Marsz Milczenia w proteście przeciw temu niewyobrażalnemu okrucieństwu. Wyznaczona została nagroda w wysokości 10.000 zl za wskazanie sprawcy. Niestety bez skutku. Policja miejscowa również "nie wyrywała sobie rękawów" i sprawę umorzyła z powodu niewykrycia sprawcy.
10.04.2020
Dobre Wieści od
Tessy, Baji i Bary oraz Brysia
05.04.2020r
Capri - nowe zdjęcia - kliknij
Mikuś został adoptowany - kliknij
Relacja z nowego domu:
Mikusiowi się podoba
Jest świetnie i chłopak poza swoim ulubionym zajęciem, leżeniem w różnych pozach i miejscach, zaczyna radośnie biegać. Myślę, że tęsknota mija i coraz bardziej Mikuś czuje się u siebie. Wczoraj korzystał ze słońca i opalał się trochę. Dziś jest bardziej aktywny i bardziej kontaktowy, a najlepsze jest to, że od pierwszego dnia potrafił sam zadecydować kiedy chce wracać do domu z podwórka - staje pod drzwiami i szczeka. Wygląda, że kupił to miejsce
Coraz bardziej jest nasz, a my jego.
Po świętach będą pierwsze zdjęcia, ale o te spoza wylegiwania trudno, bo Mikuś bez smyczy zrobił się wszędobylski i ruchliwy
P.S.: Mikuś zupełną obojętnością reaguje na naszego kota-włóczykija i okoliczne odwiedzające nas koty - pełna spokoju symbioza
Poniżej zdjęcia Mikusia z nowego domu
Tessa została adoptowana - kliknij
Po 8 miesiacach walki o życie i zdrowie Tessy jest wielka nadzieja, że choroba nie wróci i sunia będzie się cieszyć swoimi Pańciami i swoim domem, a ludzie poczują miłość i radośc z obcowania z psem, któremu dali swój dom i otworzyli przed nim serca.
Szczęśliwej drogi do prawdziwego domu, mój skarbie!
Szczęśliwego i spokojnego życia bez chorób i cierpienia
...ale smutno jakoś....
Wszystkim, którzy przez wiele miesięcy
pomagali w ratowaniu Tessy, mówię:
dziękuję z całego serca i cieszcie się, bo to także Wasz sukces.
30.03.2020r
Newsletter - Marcowe Aktualności
26.03.2020r
Nowe zdjęcia ze schroniska - kliknij
26.03.2020r, 17.00:
Capri - kliknij
Capri dojechałado schroniska fundacji; jest bardzo zestresowana,
przeraźliwie chuda; łapa opuchnięta mocno i sączy sią z niej
płyn;
sunia usiłuje wstawać; dostaje leki i preparaty wzmacniające; za 5 dni kontrola;
ona jest b. młodziutka, powiedziłabym, że szczeniak niewiele ponad roczny.
zrobiłam kilka zaledwie zdjęć, aby jej bardziej nie stresować; powinna odpoczywać i reszta już nie w naszych rękach.
Niech Wasze myśli strzegą jej, a dobry los pozwoli
odzyskać zdrowie;
ja zrobię wszystko co w ludzkiej mocy, aby Capri w tym pomóc.
INA - po wizycie kontrolnej - kliknij
Już po wizycie kontrolnej;
stan Iny jest zły; w miejscu operacji
utworzył się bardzo duży (wielkość pomarańczy) guz wypełniony
płynem;
dostała kroplówkę i jest przygotowywana do ponownego otwarcia
jamy brzusznej jutro o godz. 19.00.
Jest osowiała, nie chce opuszczać posłania.
26.03.2020r:
Wydarzenia w kraju § - kliknij
21.05.12 o godz. 10.00 w Sądzie Rejonowym w Kielcach oidbędzie się rozprawa przeciwko Grażynie Khier.
16.04.2020 w Sądzie Rejonowym w Węgrowie odbędzie się kolejna rozprawa przeciwko Jadwidze A. (byłej kierowniczce schroniska w Węgrowie i prezesowi TOZ O/Węgrów) oskarżonej z art 54 par.1 kks, art 61 par.1 kks, art.35 ust.1 ustawy o ochronie zwierząt.
Proces ten ciągnie się od roku 2006, kiedy to nasza fundacja wystąpiła do organów ścigania z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez prezesa miejscowego oddziału TOZ i kierwniczkę "schroniska" w jednej osobie.
Miejscowe układy i powiązania zaskutkowały tym, że fundacji naszej (mimo złożenia zawiadomienia) nie uznano za reperezentanta praw pokrzywdzonego.
Miejmy jednak nadzieję, że ślepa Temida sama weźmie w obronę węgrowskie bezdomne zwierzęta i nie zważając na republikę kolesiów wyda sprawiedliwy wyrok.
GAPCIO wczoraj zasnął, aby już się nie obudzić.
Po daremnym 6 - letnim oczekiwaniu na dom odszedł Gapcio.
Kaleka psina odebrana przed laty z węgrowskiego piekła, jakie zgotowała psom kierowniczka - słynna Jadźka.
Śpij spokojnie maleństwo - biedna, pozbawiona miłości ofiaro ludzkiej podłości.
Gwiazdeczka po latach poniewierki i cierpień na łańcuchu w Laszczynach, po 2 latach pobytu w naszej fundacji dożyła swojego najszczęśliwszego w długim życiu, dnia -
GWIAZDECZKA ZOSTAŁA ADOPTOWANA!
Nadzwyczajnej wrażliwosci osoba nie zraziła się ani jej wiekiem,
częściową ślepotą, brakiem zębów , wykrzywionymi ze starości nóżkami i
wątpliwą urodą.
Pani ta popatrzyła na nią sercem i zobaczyła maleńkie stworzenie pragnące miłości i własnego miejsca na ziemi!
Wielki nasz szacunek i podziękowanie Pani Grażynko!
Gwiazdeczko - starowinko, życzymy ci z całego serca najlepszych i najszczęśliwszych chwil w nowym domu.
25.03.2020r, 10.10 wiadomości z kliniki:
Capri - kliknij
- Capri dostaje:
- 2 kroplówki dziennie,
- osłonę antybiotykową;
- wczoraj dostawała opidowe leki p/bólowe w max dawkach, co 6 h. ;
- dziś zmieniono na p/bólowe słabsze, podawane co 12 h;
- cewnik został wyjęty i suka w nocy i rano oddala mocz samodzielnie
- nie gorączkuje
- łapa bardzo spuchnięta i bolesna
- lekarze masują te łapę aby usunąć gromadzący się tam płyn
- czekamy na przybycie lekarza prowadzącego, aby zadecydował czy nie wprowadzić do leczenia Convenii oraz środków zmniejszających obrzęki
- suka przestała okazywać agresję; jest tylko niezadowolona podczas masowania łapy
- WSTAŁA I PRÓBUJE CHODZIĆ bez obciążania operowanej łapy
Dziękuję Wszystkim, którzy śledzą losy Capri, za dobre myśli, za dobrą energię i za serce i proszę nie opuszczajcie Capri – ona dopiero rozpoczęła swoją długą walkę o życie i o zdrowie – ale jej los jest w dalszym ciągu niepewny
23.03.2020r:
INA - wizyta kontrolna po operacji - kliknij
Ina dostała kroplówkę z witaminami oraz antybiotyk; już jest w
swoim posłanku i śpi.
Ina jest bardzo spokojna i przyjazna. Je chętnie. Rano wyszła
na spacer i bardzo dobrze dogaduje się z innymi psami.
Przez tydzień dostawać będzie antybiotyk SYNULOX; za tydzień kolejna kontrola. Pozostałe leki - kontynuacja.
23.03.2020r, 14.50 info z kliniki:
Stan Capri się pogorszył - kliknij
daliśmy naszą zgodę na podejmowanie wszelkich niezbędnych
działań zmierzających do jej ratowania.
Będziemy walczyć o jej życie dopóki lekarze dają nam nadzieję.
O tym, czy chcecie nas wspomagać w tej walce (być może skazanej na klęskę) zdecydujcie sami.
22.03.2020r:
INA - informacja po operacji - kliknij
Wykonana wczoraj ciężka operacja obfitowała w zaskakujące ustalenia. Po otwarciu brzucha suki okazalo się,że są tam dwa martwe i już rozkladające się płody. bez ich usunięcia suce groziła w najbliższym czasie śmierć. Usunięto rozległego guza oraz dwa mniejsze guzy na dwóch kolejnych sutkach. Na macicy stwierdzono kilka guzów wielkości od czereśni do dużej śliwki. Macica wraz z jajnikami została także usunięta. Ina dostała antybiotyk i lek p/bólowy
Suka po wybudzeniu została przewieziona z powrotem do fundacj; noc minęła spokojnie.
Istnieje realne zagrożenie dalszych przerzutów nowotworu do narządów wewnętrznych. Musimy czekać, a czas zweryfikuje nasze przypuszczenia.
Ze względów finansowych nie zlecilismy badania histopatologicznego usuniętych guzów.
Ina dostaje antybiotyk, combivit i Immunoactiv Anticnacer;
Na razie leży i macha ogonem na widok człowieka; nie je i nie pije
jutro kontrola u weterynarza
Zdj. niebawem
p.s bardzo serdecznie apelujemy o wpłaty na leczenie Iny.
CAPRI - ofiara policyjnej lub wojskowej broni
palnej - kliknij
Po przeanalizowaniu informacji z kliniki zdecydowaliśmy się na zgodę na operację Capri.
Operacja trwała 4,5 h; rozpoczęła się o godz. 16.00 i trwała do 20.30. Uczestniczylo 2 lekarzy chirurgów - ortopedów, anestezjolog i asysta.
Lekarze stwierdzili całkowite zniszczenia kości na przestrzeni 5 cm. Z wielkim trudem oczyścili miejsce postrzału z samoistnie wytworzonej tkanki; uzupełnili braki kości miazgą uzyskaną ze sproszkowanych resztek kości wydobytych z rany. Ze względu na ogólny zły stan suki zaniechano pobrania wycinka kości z uda. Operowana noga została wzmocniona śrubami i listwami metalowymi. Suka wybudziła się; jest na silnych środkach p/bólowych oraz antybiotyku. Nie ma informacji co do zniszczenia nerwów - o ich stanie lekarze wypowiedzą się wówczas, gdy suka zacznie wstawać i obciążać kończynę - co na razie jest wykluczone.
Po pozytywnym zakończeniu leczenia noga pozostanie wyraźnie krótsza.
Proszę bardzo o pomoc w ratowaniu suki - ofiary ludzkiego bestialstwa.
Ze względu na rodzaj użytej broni sprawcą jest albo policjant albo wojskowy.
Poniżej - zdjęcia Capri po operacji
21.03.2020r:
INA - staruszka, czy ma szansę? - kliknij
Przyjęliśmy sukę mix ON- ka. Po badaniu wstępnym okazało się,że suka ma ok 14 lat ogromnego guza na listwie mlecznej i wzdęty brzuch.
Badanie wstępne :
wynik badania krwi: suka na niewielką anemię, a obraz krwi wskazuje na zarobaczenie
niewydolność krążeniowo- oddechowa
bolesność kończym tylnych w obrębie kręgosłupa
stan ogólny zwierzęcia - zadowalający
ew. ciąża (?)
stan brzucha może także wskazywać na ew. przerzuty nowotworu do narządów wewnętrznych
Ustalono termin operacji na 21.03 godz. 19.00.
Suka znajduje się w lecznicy i jest przygotowywana do operacji
21.03.2020r:
CAPRI - ofiara bandziora spod Chynowa - kliknij
Przedwczoraj popołudniu dostaliśmy zgłoszenie o rannym psie błąkającym się w okolicach Chynowa.
Następnego dnia rano wyjechalismy po niego. Pies w typie bernardyna z poważnie uszkodzoną przednią łapą; bardzo wygłodzony i zaniedbany;agresywny. Został zabrany przez nas i ze względu na tragiczny stan zwierzecia niezwłocznie przewieźliśmy go do kliniki. Po wstępnych oględzinach i badaniu okazalo się,że to suka , młoda. Poważne uszkodzenie łapy jest skutkiem postrzelenia jej z broni krótkiej. Została strzaskana kość, a po stronie wylotowej kuli są duże ubytki kości. Łapa bardzo wpuchła,w ranę wdała się infekcja.Zdarzenie musiało mieć miejsce ok 3 tygodni temu. Przez ten czas suka bardzo cierpiała z powodu bólu( stąd prawdopodobnie jej agresja).
Operacja takich uszkodzeń kończyny u tak dużego psa niesie za sobą wielkie ryzyko. Podjęliśmy je jednak, ponieważ alternatywą byloby uśpienie zwierzęcia.
Ze względu na stan uszkodzeń operacja musi odbyć się jak najszybciej. Termin zostal ustalony na dziś. Operację wykonywać będzie zespól 3 lekarzy + asysta.Lekarze będą zespalać strzaskane kości; ze względu na duży ubytek masy kostnej zostanie zrobiony przeszczep- masa zostanie pobrana z uda. Następnie zalożone zostaną stabilizatory zewnetrzne i wewnętrzne w celu ochrony zespolonej kości.
Od razu została podłączona do kroplówki w celu przygotowania jej do dzisiejszej operacji.
Sunię nazwalismy CAPRI.
Trzymajcie kciuki za jej szczęsliwą operację i bardzo proszę o wsparcie finansowe dla niej.
Kolejne info będą zamieszczane w miarę ich pozyskiwania.
21.03.2020r, godz 18.25:
Ze względu na b. poważny stan suki dziś w południe odbyła się konsultacja chirurgów - ortopedów.
Oto ustalenia:
operacja obarczona jest b. wielkim ryzykiem z powodu:
upływu czasu od zdarzenia
rozleglości uszkodzenia kości i jej ubytku
uogólnionego stanu zapalnego organizmu
samoistnych procesów jakie zaszły od czasu zdarzenia
ogólnego złego stanu organizmu ( wyniszczenie, wyglodzenie)
ryzyka,że suka nie przeżyje operacji
ryzyka,że organizm odrzuci przeszczep
Dodatkowo, jeśli operacja się powiedzie i organizm nie odrzuci przeszczepu - rehabilitacja będzie trwała kilka miesięcy i lecznie będzie poważnym obciążeniem dla zwierzęcia zarówno w sensie fizycznym jak i psychicznym.
Szanse na powodzenie lekarze oceniają na 40 %.
Z całą świadomościa zagrożeń podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu operacji , mając na uwadze ogromne ryzyko jakie ona za sobą niesie oraz to,że alternatywą była wyłącznie eutanazja , bowiem ze względu na parametry suki amputacja kończyny nie wchodzi w grę.
Czekamy na wiadomosci z kliniki.
ps. nie mamy zdjęć, ale w tej chwili toczy się walka o życie Capri i zdjecia sa sprawą drugorzędną.
18.03.2020r:
Wydarzenia w kraju § - kliknij
Schronisko w Kielcach-Dyminach:
23.05. o godz. 12.00 w Sądzie Rejonowym w Kielcach II Wydz. Karny s.VII, odbędzie się posiedzenie w przedmiocie zażalenia na postanowienie Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód w sprawie o sygn akt Ds425/11
Schronisko w Słupsku, od 2006 ciągnie się sprawa dot. o znęcania się nad zwierzętami w schronisku miejskim w Słupsku; wreszcie trafiła do sądu (sprawa dot. zawiadomienia, jakie nasza fundacja dwukrotnie składała do miejscowej prokuratury o znęcaniu się nad zwierzętami w schronisku miejskim w Słupsku):
18.04.12 o godz. 9.00 w Sądzie Rejonowym II Wydział Karny w Słupsku odbędzie się rozprawa przeciwko Janowi K. i Patrykowi R.
18.03.2020r:
Wydarzenia w kraju § - kliknij
5.12.11 Sąd Rejonowy II Wydział Karny w Miliczu po
rozpoznaniu sprawy Czesława Kantarczyka „oskarżonego o to,
że: ”w dniu 9 czerwca 2010 roku w Gądkowicach (...) znęcał się nad własnym psem ze szczególnym okrucieństwem w taki sposób, że za pomocą pałki drewnianej umyślnie okaleczył swojego psa doprowadzając go do stanu agonalnego, po czym włożył go do foliowego worka i pozostawił go na poddaszu swojego budynku gospodarczego tj. o czyn z atr 35 ust 2 w zw. z art. 6 ust.2 ustawy z dnia 21.09.2020 o ochronie zwierząt (...)
-
uznaje oskarżonego (...) za winnego popełnienia czynu opisanego w częsci wstępnej wyroku (...) i za to (...) wymierza mu karę 1 ( jednego) roku i 10 ( dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;
-
(...) warunkowo zawiesza wykonanie kary pozbawienia wolności na okres 4 ( czterech) lat próby;
Wyrok jest prawomocny.
13.03.2020:
Wydarzenia w kraju § - kliknij
-
13.03.2020r:
10.03.2020 Otrzymaliśmy zawiadomienie, że Prokurator Katarzyna Kasowska-Pedrycz z Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód odmówiła wszczęcia śledztwa
w sprawie "niedopełnienia obowiązków przez lekarzy weterynarii w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Kielcach (...)
niedopełnienia obowiązków przez Prezydenta Miasta Kielce i urzędników UM Kielce w zakresie wydanych decyzji dot. funkcjonowania Schroniska (...), czym nie zapewnili bezdomnym zwierzętom z terenu Miasta Kielce opieki, czym dzialali na szkodę interesu publicznego"
wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
p.s.mam nadzieję, że miejscowe organizacje prozwierzęce tak prężnie działające w sprawie schroniska w Dyminach, złożą stosowne odwołanie od tej kuriozalnej decyzji.
-
13.03.2020r:
16.03.2020 o godz. 13.00 s. VIII w Sądzie Rejonowym w Kielcach II Wydz. Karny odbędzie się posiedzenie w trybie art 97 kpk w sprawie dot. Grażyny Khier
13.03.2020
Podziękowanie za przekazane dary rzeczowe zebrane w akcji: "Zimowa pomoc psom emirowym"
-
Podziękowania
- kliknij
12.03.2020
EMIR - psia nadzieja - newsletter
Dobre Wieści od
Giny
10.03.2020
Giaur zasnął na zawsze
Odszedł niezauważenie i spokojnie w ciągu dnia.
Żegnaj - daremnie czekałeś przez tyle lat na swoje miejsce
na ziemi; nie doczekałeś swojego domu i już nikt Cię nie przytuli.
Śpij snem wiecznym bez bólu i tęsknoty.
04.03.2020
Dobre Wieści od
Żużla, Tomisia, Baji i Bary
03.03.2020
Harry - kliknij
27.02 starą trasą poznańską jadę do Poznania; spieszę się bardzo na spotkanie ,na które spóźnić się nie wypada.
Nagle pod Łowiczem spostrzegam biegnącego poboczem bernardyna i 4 psy wielorasowe za nim. Obok nich gnają tiry – giganci szos – śmierć czai się w każdej sekundzie, a ja jestem kompletnie bezradna. Auto dwumiejscowe, z tyłu odkryta paka . Mam ok. godziny spóźnienia, ubrana „służbowo” w samochodzie żadnego sprzętu. Słowem horror.Pies samobójca nieświadom zagrożenia, razem z kumplami truchta. Dzwonię do mamynabank, która mieszka w Łowiczu – może ona? W niej cała nadzieja. Niestety jest bez samochodu. Obiecuje jutro rankiem pojeździć , popytać i poszukać. Anita jeździ,patroluje trasę, pyta ludzi błyskawicznie – nic. Pies zapadł się pod ziemię – ani widu, ani słychu.
Prosi napotykanych ludzi, aby w sytuacji, gdy pies się pojawi zawiadomić ją.
Mijają dni po psie ślad zaginął. Wczoraj telefon – pies jest! Anita błyskawicznie zorganizowała posiłki i odłowiła delikwenta. Został przewieziony do kliniki, przebadany, odrobaczony i zaszczepiony p/ko chorobom wirusowym. To facet ;ma ok. 3-4 lata ;wychudzony, bez widocznych urazów. Łagodności i dobroduszności wielkiej, ale piekielnie boi się wystrzałów.
Dziś przywiozła go do nas. Dostał piękną czerwona obrożę ( od uroków) porządna porcję pysznego żarełka , popyskował przez siatkę z Tessą ( ta zawsze się awanturuje) i teraz śpi w budzie.
Dostał imię HARRY.
Anito – bardzo, bardzo Ci dziękuję – ocaliłaś mu życie!
02.03.2020
ARKA - potrzebny kosztowny antybiotyk,
prosimy o pomoc - kliknij
Problemy Arki z wciąż niegojącą się nogą- nie skończyły się. Zrobiliśmy antybiogram i okazało się,że bakterie,które są w ranie wrażliwe są jedynie na antybiotyk CONVENIA, który trzeba jej podać. Niestety lek ten kosztuje ok 1000 zł i nie wiadomo, czy ta kuracja wystarczy.
Musimy zrobić allegro lub bazarki, ponieważ koszt jest b. duży, a suki pozostawić bez leczenie nie można.
Mam nieśmiałą nadzieje,że spośród naszych przyjaciól znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie sfinansować zakup tego leku.
1.03.2020
Dobre Wieści od
Velveta
Newsletter - schroniskowe aktualności
28.02.2020
Paragraf - wydarzenia w
kraju
Dzisiejsza rozprawa przed Sądem Rejonowym w Grójcu
(W. Biedrzycka o znęcanie się nad psami w Małym Bożym),
została odroczona, ponieważ nie stawiła się ani oskarżona ani
jej świadek (II wezwanie bezskuteczne). Sąd nałożył na świadka grzywnę w wysokości 500 zl i zarządził przymusowe doprowadzenie.
Kolejny termin 24.04.12 godz.11.20
3.03.2020 przed Sądem Okregowym w Radomiu odbędzie się rozprawa apelacyjna w sprawie Wiesławy Biedrzyckiej oskarżonej o przestępstwo z art 35 ust.1 ustawy o ochronie zwierząt.
W.B. odwołała się od wyroku skazującego za znęcanie się nad psami w Krężelu i Maciejowicach)
27.02.2020
Dobre Wieści od
Timura
25.02.2020
Wieloletnia przyjaciółka psów emirowych MONICA OHLSSON ze szwedzkiej organizacji Baltic Animal Care. MONICA OHLSSON - kobieta o nieprzeciętnej wrażliwości i wielkim sercu – od lat zaangażowana w pomoc dla zwierząt na całym świecie; walcząca o ich prawa i godziwe traktowanie. Walcząca także o poprawę losu zwierząt w polskich schroniskach, działa w tej chwili jako wolontariuszka w Tajlandii. Z determinacją i siła, jakiej nikt nie spodziewałby się po tej drobnej osobie, walczy o dzikie zwierzęta, brutalnie wywożone przez tajskie władze.
Mamy moralny obowiązek wesprzeć ją w tej walce!
Podpiszcie proszę petycje i prześlijcie dalej. Okrucieństwo wobec zwierząt nie zna granic; zatem, nikt i nic nie może nas ograniczać w wyrażaniu protestu przeciw temu bestialstwu.
Dobre Wieści od
Baji i Bary
24.02.2020
MIMI - nowe zdjęcia - kliknij
22.02.2020
"Jedni mają antyki, my mamy psy" -
dla niektórych z Państwa to przypomnienie,
dla innych - "jak to się zaczęło"
To rodzinny dom dziecka dla zwierząt - mówi o swoim podwarszawskim przytulisku Emir Krystyna Sroczyńska... - kliknij
20.02.2020
MIMI - nowe zdjęcia - kliknij
Dobre Wieści od
Lolka
Adopcje -
KLIKNIJ
Po wielu latach oczekiwania Nugat zabrany z krężlowskiego piekła, doczekał się domu. Nugat zamieszkał na plebanii.
MARTUSIA i BAJA zostały adoptowane;
Baja znalazła wspaniałych ludzi i dom, który w 2007 roku adoptowal od nas BARĘ - trzymiesięcznego szczeniaka;
Martusia ujęła za serce osobę, która wraz z darami od wolontariuszy z Urzędu Dozoru Technicznego byli w naszym schronisku. Tak ładnie wtedy dawała łapkę i prosiła o dom. I ulegli jej urokowi. Martusia już w swoim nowym domku.
19.02.2020
EMIR w Panoramie - KLIKNIJ
14.02.2020
Smutne Wieści od
Halnego
13.02.2020
MARCELEK z parkingu przy autostradzie - kliknij
Pewnie miał skończyć pod kołami samochodów pędzących autostradą albo zamarznąć...W poniedziałek 6 lutego jechałam z Mamą w kierunku Warszawy. Zatrzymałyśmy się na krótki postój i ruszyłyśmy w dalszą drogę...I niech mi ktoś powie, że nie ma przeznaczenia....Po mniej więcej 20 minutach mój pęcherz znowu się odezwał zupełnie bez sensu, bo nie jestem przeziębiona....Zjechałyśmy na kolejny parking. Zanim wysiadłyśmy z samochodu podbiegł do niego machając ogonkiem maleńki piesek. Jak zobaczył, kto wysiada z samochodu skulił się i drżąc, z ogonkiem schowanym pod siebie zaczął się cofać. Rozejrzałam się po wielkim parkingu, ale oprócz kilku wielkich tirów, których kierowcy najprawdopodobniej spali, nie było widać żywego ducha. Na dworze minus dwadzieścia stopni i ten malutki trzęsący się piesek. No nie mogłam go tak zostawić....po prostu nie mogłam....On się tak strasznie bał i tak bardzo trząsł się z zimna....Zapakowałam malucha do samochodu (po złapaniu za kark pisnął, ale nie próbował mnie gryźć). Dopiero później zaczęłam myśleć....Co ja właściwie z nim pocznę (jadę na tydzień, będę mieszkać na kwaterze, a właściciel na pewno nie zgodzi się na zamieszkanie z nami psa..., w samochodzie przez tydzień też go nie przetrzymam na takim mrozie...)Zadzwoniłam do szefowej i zaraz po pierwszym zabiegu pojechaliśmy do Fundacji. Dziękuję Ci, Krysiu. Zawsze można na Ciebie liczyć!!! Marcelek już nie zamarznie, już mu nie grozi śmierć pod kołami samochodu, już nie musi się żywić jakąś folią i papierkami z opakowań jedzenia (to znalazłam na dywaniku po przekazaniu Marcelka).
Marcelek jest malutkim pieskiem o aksamitnym futerku. Pewnie nie przebywał na parkingu zbyt długo, bo nie wygląda na bardzo wychudzonego i zaniedbanego. Tylko jego psychika na pewno ucierpiała z powodu porzucenia, ale Marcelek nadal chce zaufać człowiekowi. Dziewczyny, pomóżcie z ogłoszeniami. Taki maluch powinien szybko znaleźć dom. Wystarczy mu kilka rundek wokół bloku, niewielka miseczka i ciepła ręka człowieka.
TESSA - kliknij
W oparciu o wyniki antybiogramu musieliśmy zmienić antybiotyk; pozostałe leki
i specyfiki bez zmian; niestety ze względu na ujemne temperatury nie możemy jej
kapać (a mialo być 2 x w tyg.)Uznałam jednak, że teraz kąpiele to zbyt wielkie ryzyko. Czekamy na wyniki mykologii.
Tessa straciła apetyt (skutek leków ?) i je tylko z ręki jeśli w pokarmie przeważa mięso; do suchej karmy zabiera się bez entuzjazmu - niestety.
MIMI - kliknij
W badaniach stwierdzono: nużeńca, bakterie i grzyby bardzo inwazyjne; rozpoczęliśmy b. intensywne leczenie antybiotykami i lekiem p-/grzybiczym; dodatkowo: preparaty wspomagające odporność i osłaniające przewód pokarmowy; kąpiele odkażające 2 x w tyg. oraz przymoczki skóry zmienionej grzybem; intensywne żywienie ( 3 x dz) karmą Trovet ze względu na jej kiepski stan ogólny oraz obciążenie organizmu lekami.
Musimy rygorystycznie przestrzegać reżimu sanitarnego, ponieważ zarówno bakterie jak i grzyby stanowią zagrożenie dla psów i przenoszą się na ludzi.
W czwartek kontrola.
SHIRA - kliknij
W badaniu kontrolnym - nawrót nużeńca - kontynuujemy leczenie;
Shira dostaje karmę hypo z powodu świądu; kąpiele 2 x w tyg. w szamponie Hexaderm oraz Afrodyta ( cynk z alanntoliną) na miejsca chorobowa zmienione.
Mimo choroby Shirunia to tornado+tsunami+spidermann w jednym
08.02.2020
Dobre Wieści od
Dumki, Muzy i Łapki
06.02.2020
Noc z niedzieli na poniedziałek równie mroźna jak poprzednie; ocieplenia choćby minimalnego nie widać.
Psy mają się dobrze – dziś dołożyliśmy świeżej słomy do wszystkich bud.
Zgodnie z prawem Murphy`ego:
- pękły dwa ( z czterech) zawiasy u drzwi wejściowych do domu
- popękało coś tam, coś tam i nie ma toalety ( się rozsypała)
- popękały rury od kaloryferów i w domu jest w okolicach paru minusów ( nie ma termometru pokojowego – za to piękne, piękne „dymki” przy oddychaniu)
- zastrajkowały samochody,
Wczorajszą noc spędziliśmy na piciu herbaty oglądaniu tv i krótkim podsypianiu –z powodu dojmującego zimna dłużej spać nie sposób.
Mimo usilnych prac od rana nie udało się wymienić rur, które popękały na zewnątrz, ani popękanych rur od ogrzewania. Szykuje się upojna noc czuwania i wyglądania wiosny.
U psów w szpitaliku, gdzie grzejemy węglem jest najcieplej i tam chodzimy się ogrzać
Acha – kuchenka gazowa działa więc możemy psom ogrzewać wodę do picia.
Do wiosny zostały 44 dni!
04.02.2020
ZIMOWY NEWS z EMIROWA
Prognozy meteo, że noc z czwartku na piątek była najmroźniejsza można sobie w ”buty” wsadzić. Dzisiejszej nocy ok. 24.00 temperatura przy domu na wysokości okna wynosiła –34 st.C.!!!!!!! Psom przy oddychaniu robiły się dookoła pysków lodowe „koronki”. Dzięki Bogu noc przeżyły wszystkie. Teraz karmimy je ciepłym ryżem z mięsem i odmrażamy lód z wiader. Dostaną do picia ciepła wodę, ale zajmie to nam ze 3 godziny. Po południu – sucha karma zmieszana z olejem i preparatami witaminowymi.
Węgla przeznaczonego do ogrzewania szpitalika ubywa w zastraszającym tempie. W szpitaliku utrzymujemy temp +20 st.C
Wstał kolejny cholernie mroźny lutowy dzień.
03.02.2020
Wczorajszą noc wszystkie przeżyły;natomiast zamarzła nam woda we wszystkich kranach, albo gdzieś w ziemi pękła rura.więc jak już kiedyś nosimy wiadrami od sąsiadów; czyli masakra!!
Jedyna pociecha ,że psy żyją. Teraz najedzone już śpią.
Oby kolejna mroźna noc była dla nich wszystkich również szczęsliwa i oby wszystkie obudziły się rano.
Przerażeniem napawa mnie świadomość tego jak cierpią psy w schroniskach pozostawione na tym mrozie własnemu losowi, bo obsługa idzie po południu do domu. Dla ilu z nich te mroźne noce są ostatnimi w ich życiu? Tego się nie dowiemy nigdy,ponieważ prawdę ukrywać bedą ci, którzy za ich cierpienie i śmierć są odpowiedzialni. Mam na myśli kierownictwa schronisk i urzędasów w gminach, którzy grzeją tłuste dupska w cieple i mają gdzieś los bezdomnych stworzeń.
02.02.2020
U nas dziś rano przy domu było - 28 st. C. Karmimy psy2 x dz., w tym jeden posiłek ciepły; do suchej karmy dajemy olej; podajemy do picia ciepłą wodę z glukozą ; w budach słoma, koce , kołdry i maty osłaniające; max ilość psów przenieśliśmy do pomieszczeń ogrzewanych - pod dach ( tzn . do szpitalika na korytarz i do domu. Na podłogach we wszystkich pomieszczeniach stoją psie posłanka,rozesłane są kołdry i koce - w związku z czym nie ma gdzie postawić nogi). W nocy ze 2 x obchodzę boksy i budzę psy, aby zmusić je do wstania i reakcji; jak dotąd wszystkie nasze psy przeżyły - dzisiejsza noc ma być najzimniejsza - bardzo się o nie boję !
03.02.2020
TESSA ŻYJE!!! - kliknij
Tessa żyje !!!
Sterylizacja przebiegła bez zakłóceń; w operacji uczestniczyli 2 lekarzy wet. i anestezjolog.
Dermatolog poproszony o konsulatcję stwierdził nużycę oraz głęboki uogólniony stan zapalny całej powierzchniu skóry; pobrano mat. do wykonania antybiogramu oraz zeskrobiny na badanie mykologiczne i bakteriologiczne.
Tessa w sobotę wraca do nas. Leczenie zostanie wdrożone zgodnie z zaleceniami.
Dziękuję wszystkim za dobre myśli, modlitwy i życzenia, które- głęboko w to wierzę- pomogły Tessie.
Walczymy dalej, a domek pełen miłości czeka na nią.
31.01.2020
MIMI kliknij
Podczas dzisiejszej wizyty Mimi została przebadana przez lekarza i obejrzana przez dermatologa, który pobrał zeskrobiny ze skóry zmienionej chorobowo, ropiejących strupów
oraz wymaz z uszu.
Stwierdzono uogólniony stan zapalny organizmu; powiększone węzły chłonne, ropne zmiany na skórze ok. 80% całej powierzchni, ropną wydzielinę z uszu. Prawdopodobieństwo uczulenia pokarmowego
Suka niedawno rodziła; ma max ok. 2 lat; prawdopodobnie z pseudohodowli (ogon kopiowany).
Leczenie:
kąpiel odkażająca
antybiotyk przez 14 dni
Zylexis co 48 h
przemywanie strupów na skórze
czyszczenie uszu z wydzieliny (Beforex) + krople Easotic
karma Hypoalergenic
kolejna wizyta za tydzień
czekamy na wyniki badań
Poniżej zdjęcia Mimi w momencie zabierania jej ze schroniska w Skierniewicach
Osoby, chcące wesprzeć leczenie Mimi proszone są o dopisek
"na leczenie Mimi".
Za wszelką pomoc bardzo dziękujemy!!!!
30.01.2020
MIMI kliknij
Dzięki czujności wolonatriuszek ze schroniska w Skierniewcach przyjęliśmy dziś sunię- buldożka franc.
Suka ma zaawansowaną nużycę, a to oznaczało dla niej wyrok śmierci w tym schronisku.
Leczenie nużycy i chorób pokrewnych, które b. często jej towarzyszą jest kosztowne, b. uciążliwe i żmudne oraz często nieskuteczne. Tak więc schroniska najczęściej likwidują i problem i chorobę przy pomocy morbitalu. Jej się udało - dziewczyny ocaliły ją i dowiozły do nas.
Sunia została dziś odrobaczona.
Na jutro mamy umówioną wizytę u weta wraz z konsultacją dermatologa.
I zaczynamy o nią walczyć.
Daliśmy jej imię MIMI.
( zdj. niebawem)
24.01.2020
Dobre Wieści od
Morelki, Brysia i Ludki
19.01.2020:
Trybunał Konstytucyjny Rumunii odrzucił ustawę,
która pozwalała władzom na eutanazję bezpańskich psów...Więcej - prawa
zwierząt w Rumunii
16.01.2020:
Mikuś
- kliknij
Aktualne zdjęcia Mikusia bez kołnierza; rany goją się pięknie, a
pies "rozkwita" każdego dnia; jest kontaktowy, przyjazny, skory do zabaw z innymi psami i ogromnie dynamiczny
16.01.2020:
Dochodzenie w sprawie mordowni dla zwierząt
bezdomnych w Kielcach-Dyminach
pro memoriam:
"PSI RAJ" W KIELCACH-DYMINACH
Fundacja Emir przygotowała
listy
protestacyjne oraz petycję
STOP BRUTALITY AND MASSACRE OF DOGS IN POLISH SHELTERS/STOP OKRUCIEŃSTWU W SCHRONISKACH!!! którą podpisało 2808 osób z całego świata.
8.10.2020 r. fundacja złożyła zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w
Kielcach o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kierowniczkę schroniska
i lekarzy wet. tam pracujących. Jednocześnie do tej samej prokuratury złożyliśmy wniosek o wyłączenie Prokuratury Rejonowej w Kielcach od rozpoznana sprawy ze względu na powiązania towarzyskie i układy lokalne - nie gwarantujące rzetelności w pracy prokuratury i ocenie materiału dowodowego.
A oto "wynik" pracy władz:
-
Dochodzenie w sprawie mordowni dla zwierząt
bezdomnych w Kielcach-Dyminach zostało umorzone! Skan umorzenia - kliknij
-
Otrzymaliśmy zawiadomienie o odmowie wszczęcia śledztwa przeciw weterynarzom w schronisku:
"30.12 2011 r. postanowieniem Prokuratora Rejonowego Kielce - Wschód w Kielcach odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków przez lekarzy weterynarii w Schronisku dla Bezdomnych Zwierzą w Kielcach poprzez nienależyte sprawowanie opieki weterynaryjnej nad znajdującymi się w schronisku zwierzętami oraz niedopełnienia obowiązków przez Prezydenta Miasta Kielce i urzędników Urzędu Miasta Kielce w zakresie wydanych decyzji dotyczących funkcjonowania Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Kielcach tj. o czyn z art.231 par.1 kk"
-
Otrzymaliśmy zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia:
"W dniu 30.12.2020 r. został przesłany do Sądu Rejonowego II Wydzial Karny
akt oskarżenia przeciwko: podejrzany Grażyna K(...) oskarżonemu o popełnienie przestępstaw z art 35 ust.1 Ustawa o ochrnie zwierząt (...._ art 6 ust.2 pkt 10 ustawy o ochronie zwierząt (...)
Nasze gratulacje dla prokuratury za obiektywizm, fachowość i rzetelność w prowadzeniu sprawy, oraz ocenę materiału dowodowego z kieleckiej mordowni,
z życzeniami ... takiego samego życia i takiego samego
końca!!!
15.01.2020
Dobre Wieści od
Okruszka, Iskierki, Misia
i Shili
12.01.2020:

Frido wrócił z adopcji - kliknij
Pani urodziła dziecko i nagle ten łagodny, bezproblemowy i dobrze wychowany pies (jak sami go określali) okazał się agresorem demolującym mieszkanie, skaczącym po meblach i zagrażajacym dziecku.
Frida odebraliśmy natychmiast, ponieważ zaczęto stosować wobec
niego metody noszące znamiona znęcania się nad psem. A wszystko z
jednego powodu - "państwu się odwidziało" i starali się go
pozbyć.
Przy odbieraniu Frida pani nie zdobyła się nawet na jedno słowo;
oddała smycz z przypiętym Frido i dosłownie uciekła !! A taki był
podobno kochany, taki cudowny! Nie mam słów oburzenia nad brakiem
odpwiedzialności owych ludzi i brakiem wrażliwości. Zadaję
sobie pytanie, czy jak ten niemowlak "im się odwidzi" z
jakichś powodów (może nie ta uroda, lub kolor włosów) to oddadzą go do domu dziecka, porzucą gdzieś czy w inny sposób się go pozbędę.
Niestety moje motto
"I nie mów mi, że mam kochać ludzi"
jest ciągle aktualne.
12.01.2020:
Wydarzenia w kraju § - kliknij
-
Dnia 30.12.11
Prokuratura Rejonowa w Słupsku przesłała do Sądu Rejonowego
II Wydział Karny w Słupsku, akt oskarżenia przeciwko Patrykowi R. i innym o popełnienie przestępstwa z art 35 ust.1
-
Dnia 29.12.11 umorzono śledztwo "w sprawie znęcania się
nad zwierzętami w Schronisku Miejskim w Radlinie (...);
poświadczania nieprawdy w dokumentach prowadzonego
schroniska (...) złożenia fałszywych zeznań przez M.Kryś,
lek.wet. Sz. Boguckiego, PIW M. Gogulskiego,
st. insp.P.Marcinkowskiego(...); poświadczania nieprawdy
przez lek.wet, Sz.Boguckiego, PIW M.Gogulskiego, st.insp.P.Marcinkowskiego w dokumentach dot. schroniska(...)
(...) na zasadzie art 17 par.1 pkt.1 kpk wobec stwierdzenia braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa, a wobec pkt III również umorzyć śledztwo wobec braku znamion czynu zabronionego na zasadzie art 17 par 1 pkt 2 kpk."
W świetle powyższego umorzenia oraz pozostałych umorzeń
dot. Wielunia, Kielc, Klamczyńskiego i inn. fundacja
zaprzestaje tej nierównej walki z wiatrakami tzn. działań na
drodze prawnej - jako pozbawionych sensu.
Przy wspólpracy z parlamentarzystami skieruje zażalenie do Ministra Sprawiedliwości.

11.1.2020
Dobre Wieści od
Granady i Simki